Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

W roku 2015 przypada piętnasta rocznica powstania naszego portalu. W cyklu artykułów, przypominających wydarzenia z przeszłości, czas na czterdziesty czwarty tydzień roku...

Co w tym czasie działo się na świecie? W 2004 i 2008 roku na urząd prezydenta USA zostali wybrani George W. Bush (po raz drugi) i Barrack Obama (po raz pierwszy). Sporo działo się też w piłce nożnej - w 2008 roku selekcjonerem reprezentacji Argentyny został Diego Maradona, a Grzegorz Lato został wybrany prezesem PZPN; rok później na czele reprezentacji Polski stanął Franciszek Smuda.

Pewne atrakcje mieli też telewidzowie (w 2000 roku wyemitowano pierwszy odcinek serialu "M jak miłość", siedem lat później reaktywowano teleturniej "Koło Fortuny"), miłośnicy architektury (2004 - otwarto Most Milenijny we Wrocławiu) czy zainteresowani lotnictwem (2011 - Tadeusz Wrona wylądował na Okęciu ze schowanym podwoziem). Powodów do radości nie mieli natomiast wielbiciele polskiej myśli motoryzacyjnej - w roku 2008 zakończono produkcję autobusów Jelcz.

Tradycyjnie też przypomnijmy, kto opuścił ten świat w omawianym okresie - w 2003 roku zmarł aktor Henryk Machalica, sześć lat później zmarł biznesmen Jan Wejchert (założyciel grupy ITI), w 2010 roku - poeta, satyryk, dziennikarz Ludwik Jerzy Kern, autor m.in. "Ferdynanda Wspaniałego".

Czas przejść do skoków - i roku 2002, w którym Rossignol zaproponował niemieckim skoczkom całkiem nowe narty, tłumiące drgania podczas lotu i pozwalające szybciej uzyskać właściwą pozycję po wyjściu z progu.

Pisaliśmy też o powracającym do formy po kontuzji kolana Adamie Małyszu oraz o powołaniu pierwszej kadry Japonii - w jej skład wchodzili m.in. Masahiko Harada, Kazuyoshi Funaki, Noriaki Kasai, Hideharu Miyahira i Hiroki Yamada. Z przyjemnością czyta się takie nazwiska, prawda?

W 2003 roku sprawdzaliśmy, jak przygotowane do treningów są obiekty w północnej Europie - skakać można było już w Rovaniemi i Vuokatti, niemal gotowe były też skocznie w Kuusamo i Lillehammer. Z tego faktu skorzystali m.in. Czesi, którzy udali się do Finlandii w składzie: Janda, Matura, Mazoch, Dolezal.

W najlepsze trenowali także Szwajcarzy z Simonem Ammannem na czele. Ćwiczenia miały miejsce w hali narciarskiej, a głównym celem było poprawienie prędkości na rozbiegu.

W Polsce tymczasem trwał spór pomiędzy Polskim Związkiem Narciarskim a firmą Tenson, dostarczającą naszym sportowcom ubrania. Związek zerwał dwuletnią umowę już kilka miesięcy po jej podpisaniu, ponieważ pojawiła się korzystniejsza oferta od firmy Campus.

W roku 2004 skoczkowie również byli na ostatniej przygotowań do Pucharu Świata. Polacy, trenujący pod opieką Heinza Kuttina i Stefana Horngachera, oraz Austriacy z nowym trenerem Alexandrem Pointnerem udali się do Turcji - tam jeździli na nartach wodnych, grali w siatkówkę, odpoczywali, ale też ciężko trenowali na siłowni. Po powrocie czekały na nich zajęcia na skoczni - Polacy trenowali w Zakopanem, a Austriacy planowali wyjazd do Skandynawii.

Pisaliśmy wtedy o książce, jaka pojawiła się na norweskim rynku - "Mika i pozytywne wibracje" autorstwa Jona Gangdala i Miki Kojonkoskiego mówiła o kulisach pracy wybitnego trenera, a wkrótce miała ukazać się także w polskim tłumaczeniu. O tajnikach skoków na północy Europy można było też dowiedzieć się dzięki naszemu wywiadowi z Johanem Eriksonem i Besnikiem Gashim - młodymi szwedzkimi zawodnikami. Opowiadali nam m.in. o swoim podejściu to tzw. "reguły BMI" czy trudnościach finansowych i organizacyjnych w ich kraju.

Wspominaliśmy również o modernizacji dużej skoczni w Harrachowie przed zawodami PŚ - zdaniem Czechów po przebudowie miało być możliwe latanie nawet za 150. metr. I rzeczywiście - oficjalny rekord skoczni należy co prawda do Janne Ahonena (145,5 m), ale najdalej poleciał tam Martin Koch (151 m). Na inwestycje liczyli też przedstawiciele klubu w Vikersund, którzy przedstawili plan działań w celu rewitalizacji tamtejszych obiektów.

Innym ważnym dla kibiców wydarzeniem była oficjalna premiera gry "Deluxe Ski Jump 3" - z poprawioną grafiką, zmianami w zakresie aerodynamiki i innymi nowymi funkcjami. Zdania graczy oczywiście były podzielone - jedni z entuzjazmem wypowiadali się o nowej wersji, inni woleli starą.

W 2005 poszukiwania śniegu jeszcze trwały - nasi skoczkowie musieli o kilka dni opóźnić wyjazd do Finlandii, ponieważ tamtejsze obiekty nie były gotowe w pierwotnie deklarowanym terminie. Na możliwość rozpoczęcia treningów na śniegu musieli czekać także Finowie, którzy mieli jednak inne zajęcie - przeszli testy fizyczne w Jyväskylä, a najlepiej wypadł w nich Janne Ahonen.

W Austrii tymczasem znów wybierano najlepszych sportowców kraju. Indywidualne nagrody tym razem nie przypadły skoczkom (najlepsi okazali się narciarka Renate Goetschl i kolarz Georg Totschnigg), ale w kategorii drużynowej było inaczej - tutaj triumfowali podwójni mistrzowie świata z Oberstdorfu - Wolfgang Loitzl, Andreas Widhoelzl, Thomas Morgenstern i Martin Hoellwarth. Ponadto nagrodę za wybitne osiągnięcia sportowe otrzymał Andreas Goldberger.

W 2006 roku przygotowania do zimy kończyli Finowie. Janne Ahonen opowiedział wtedy o nowych metodach treningowych, jakie stosował latem - startował z długich rozbiegów, celowo oddając bardzo dalekie (często zbyt dalekie) skoki. - Czasem lądowanie nawet się udawało - tłumaczył Fin. na ostatniej prostej przed startami w Pucharze Świata byli też Słoweńcy (Jernej Damjan wygarł memoriał Bogdana Norcica) i Czesi (Roman Koudelka okazał się najlepszy podczas wewnętrznego konkursu kadry).

Pisaliśmy wtedy również o kontuzji ścięgien biodrowych u Wojciecha Skupnia i problemach z presją u Kamila Stocha, a także o zakończeniu kariery przez Kaia Brachta.

Jedną z ważniejszych informacji, jakie pojawiły się na naszych łamach w 2007 roku, była wiadomość o kontuzji Klimka Murańki. Młody skoczek trafił do szpitala z obrażeniami głowy i kręgosłupa po tym, jak na treningu jeden z kolegów przewrócił na niego materac - efektem była przymusowa rezygnacja z udziału we wspólnym treningu z kadrą A.

A skoro jesteśmy przy naszej pierwszej reprezentacji - trener Hannu Lepistö zastanawiał się nad dalszą współpracą z Polskim Związkiem Narciarskim. Inny fiński trener, Tommi Nikunen, z kolei obawiał się o przyszłość skoków narciarskich w kontekście problemów z pogodą i finansami.

Podczas gdy austriaccy skoczkowie pojechali na regenerację do Egiptu, Andreas Goldberger przygotowywał się do nowej roli - miał wyszukiwać utalentowaną sportowo (pod kątem skoków) młodzież w swoim kraju. Podobna akcja przydałaby się w USA, gdzie - po zakończeniu kariery przez Alana Alborna i Clinta Jonesa - nie było wielkich nadziei na sukcesy, przynajmniej wśród panów.

W 2008 roku zastanawialiśmy się, czy skocznia w Wiśle-Malince może stać się dla zakopiańskiej Wielkiej Krokwi poważną konkurencją w zakresie organizacji zawodów. Dziś możemy stwierdzić, że w wielu aspektach nowszy obiekt bije ten starszy na głowę - czego obraz widzieliśmy choćby latem tego roku. Osobiście muszę jednak powiedzieć, że - choć lubię Wisłę - to klimat zakopiańskich zawodów bardziej do mnie przemawia.

W tamtym czasie mieliśmy również doniesienia z Norwegii (na ostatnich treningach najlepiej wypadał Anders Jacobsen), Austrii (Thomas Morgenstern zmienił narty z Fischerów na Atomiki), Niemiec (nagrodę "Złotych Nart" otrzymał Michael Neumayer) i Polski (Adam Małysz brylował na wewnętrznych testach kadry w Predazzo).

W 2010 roku austriaccy dziennikarze już po raz 61. ogłosili swoich sportowców roku. Drugie miejsce w plebiscycie zajął Gregor Schlierenzauer; również drużynowo skoczkowie (Loitzl, Morgenstern, Schlierenzauer, Kofler, Koch) musieli uznać wyższość kolegów uprawiających kombinację norweską. Specjalną nagrodę za wkład w rozwój dyscyplin zimowych otrzymał za to Toni Innauer.

Pewien wkład w sukcesy austriackich skoczków miał zapewne Marc Noelke, który jednak jesienią pracował już z kadrą Niemiec. Na stanowisku asystenta głównego trenera reprezentacji nie utrzymał się zbyt długo - w listopadzie został zwolniony, podobno za nieeleganckie zachowanie po spożyciu alkoholu.

W roku 2011 Norwegowie podtrzymali chęć organizacji zimowych igrzysk olimpijskich w Oslo w 2022 roku - aplikacją były zainteresowane tamtejsze związki sportowe, natomiast sporą niechęcią ten pomysł darzyło społeczeństwo - aż 40% ludności nie chciało tak wielkiej imprezy. Jak to się skończyło w 2014 roku - wszyscy wiemy.

Sprawami olimpijsko-politycznymi nie przejmowali się polscy i austriaccy skoczkowie - jedni w tym czasie byli na Cyprze (gdzie szybko zostali rozpoznani przez obsługę hotelową, co nieco rozczarowało Łukasza Kruczka), drudzy - w Egipcie (jednak bez Gregora Schlierenzauera, który tłumaczył się chęcią odpoczynku w Tyrolu).

W 2013 roku oczekiwaniami wobec nadchodzącego sezonu podzielili się Kamil Stoch i Łukasz Kruczek. Skoczek z Zębu śmiało mówił, że chce przywieźć z Soczi jakiś medal; trener zapowiadał, że igrzyska potraktuje jak każdy inny start. Nie spodziewali się jeszcze, że Kamil odniesie w Rosji takie sukcesy...

Wiele różnych zapowiedzi i wypowiedzi pojawiało się na naszych łamach również w 2014 roku. Wśród nich bardziej odważne (Phillip Sjoeen: "Chciałbym powtórzyć wyczyn Dietharta"), nieco górnolotne, ale niewątpliwie prawdziwe (Walter Hofer: "Planica to nie zawody, to kultura") czy całkiem neutralne (Alexander Stöckl: "Skoki ciągle się zmieniają").

Jani Klinga i Heinz Kuttin ogłaszali składy swoich ekip na inaugurację Pucharu Świata w Klingenthal (Schlierenzauer, Loitzl, Hayboeck, Kraft, Kofler, Diethart w Austrii; Asikainen, Määttä i Niemi w Finlandii). Poznaliśmy również dwuobosowe kadry amerykańskie na kolejny sezon - w przypadku pań w głównej grupie szkoleniowej znalazły się Sarah Hendrickson i Jessica Jerome, u panów to Nick Alexander i Nick Fairall. Dla dwóch ostatnich tamta zima skończyła się przedwcześnie i zdecydowanie nieprzyjemnie.

Wspomnijmy jeszcze o nietypowej nagrodzie dla Jana Matury (czeski skoczek za zwycięstwo w plebiscycie na Króla Białych Tras za sezon 2012/2013 otrzymał czerwony kamień szlachetny stworzony z włosów jego i jego małżonki Veroniki) i Andreasie Wellingerze, który określił swoje cele na zbliżającą się zimę ("zdać maturę, być w czołówce, czerpać radość ze skoków")...

Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« listopad 2015 - wszystkie artykuły
Komentarze
fan skoków85
W 2009 roku był 1 artykuł:
PŚ Subiektywnie i Przeglądowo cz.2
(13.11.2015, 21:28)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Skok w przeszłość: 29 października - 4 listopada
Skok w przeszłość: 29 października - 4 listopada

Skok w przeszłość: 29 października - 4 listopada

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich