PolonusTypowe dla Kruczka. Nieważne kto był najsłabszy w treningach.
Wszyscy wiemy, że Kamil jest podwójnym mistrzem olimpijskim, panie Kruczek. Ale drużynę ma reprezentować czterech najlepszych w tej chwili, a nie czterech najbardziej zasłużonych dla nas skoczków. W przeciwnym razie musiałbyś pan, oprócz Stocha, wystawić Małysza, Fortunę i ... Marusarza. O co mogłoby być trudno. Przynajmniej w tym ostatnim przypadku.
(07.08.2015, 20:57)