Kolejne osłabienie norweskiej reprezentacji. 22-letnia skoczkini Gyda Enger zdecydowała się zakończyć swoją sportową karierę z powodu problemów z kolanem.
W sezonie 2008/2009 Norweżka wskutek upadku doznała poważnej kontuzji kolana.
- Zdecydowałam się przejść na emeryturę jako skoczkini. Mam za sobą operację łąkotki. Norweski specjalista do spraw kolan doradził mi teraz, abym zakończyła swoją karierę, ponieważ moje kolano nigdy nie będzie w 100% normalne. Są to powikłania po mojej kontuzji z sezonu 2008/2009. Lekarze powiedzieli mi, że przyszłość mojego kolana nie wygląda najlepiej i jeśli teraz zrezygnuję ze skoków, będę jeszcze mogła mieć nadzieję na to, aby ból w przyszłości nie był tak duży - powiedziała 22-latka.
Enger przyznała również, że ta decyzja nie była dla niej łatwa:
- Ciężko uświadomić sobie, że "skokowe życie" się zakończyło, ale patrząc wstecz mam wiele wspaniałych wspomnień związanych ze sportem. Jestem całkowicie pewna, iż za jakieś dwadzieścia lat będę szczęśliwa, że odstawiłam narty do szafy. Mam jeszcze w życiu inne marzenia, które wymagają tego, by stać na nogach - wyjaśniała.
Norweżka zadebiutowała w Pucharze Świata 3 grudnia 2011 roku w Lillehammer. Najlepsze rezultaty osiągnęła w minionym sezonie, dwukrotnie plasując się w pierwszej dziesiątce zawodów PŚ - w Czajkowskim wywalczyła szóstą lokatę, a na Holmenkollen - ósmą. Dwukrotnie startowała w mistrzostwach świata - w 2011 roku w Oslo zajęła 26. miejsce, a w tym roku w Falun - 28. miejsce. Reprezentowała również Norwegię na XXII Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Soczi, gdzie była 24.