Walka o Kryształową Kulę i Puchar Narodów wkroczyła w decydującą fazę. Na polu bitwy pozostali tylko Severin Freund i Peter Prevc oraz Niemcy i Norwegia. Do zgarnięcia jest jeszcze puchar za loty.

O małą kryształową kulę powalczą w niedzielę Prevc z Freundem. Niemiec ma tylko 35 punktów przewagi nad Słoweńcem. Jeśli Peter wygra niedzielny konkurs, a na to się zanosi, Severin musi zająć co najmniej drugie miejsce.

Przypomnijmy, że przed rokiem to właśnie Prevc zgarnął małą kryształową kulę - w dwóch konkursach na Kulm zdobył 180 punktów i pokonał Kasaiego i Schlierenzauera. Freund był piąty z 72 punktami.

Walka w Pucharze Narodów to konfrontacja Norwegia - Niemcy, która toczy się praktycznie od początku sezonu. Z walki odpadli Austriacy i Słoweńcy. Ci ostatni dziś zdobyli jednak aż 250 punktów (Niemcy 79, a Norwegowie 109).

Mimo tego przewaga dwóch liderujących Państw jest dość duża i tylko cud dałby Słowenii czy Austrii możliwość wyprzedzenia podopiecznych Stoeckla i Schustera.

Niemcy mają na swoim koncie 5318 punktów i wyprzedzają Norwegię o 246 punktów. Jeśli w niedzielę Norwegowie nadrobią nawet 100 punktów indywidualnie, to w sobotę muszą być aż trzy pozycje wyżej niż Niemcy. Wszystko to mało prawdopodobne, zwłaszcza przy wysokiej formie Freunda i słabszej Norwegów.

Na koniec najbardziej pasjonująca walka. Walka o Puchar Świata. Freund ma 44 punkty przewagi nad Prevcem i w niedzielę, w ostatniej odsłonie przekonamy się kto uniesie do góry kryształową kulę za sezon 2014/15.

Jeśli wynik z piątku się powtórzy tzn. Prevc wygra, a Freund będzie poza podium, to Słoweniec cieszyć się będzie przed własną publicznością. W momencie kiedy Prevc zajmie 2 miejsce, Freund nie może być wyżej niż na 8 pozycji etc. Prevcowi nadzieję daje tylko miejsce w czołowej czwórce.