Zaloguj się
Kalendarz zawodów
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
kwiecień 2024
Najbliższe zawody
kalendarz na przyszły sezon
nie został jeszcze zatwierdzony

W roku 2015 przypada piętnasta rocznica powstania naszego portalu. W cyklu artykułów, przypominających wydarzenia z przeszłości, czas na szósty tydzień roku...

Zanim przejdziemy do wydarzeń ze świata skoków, tradycyjnie przypomnimy sobie szersze tło. I - także tradycyjnie - zaczniemy od polityki. Tak się składa, że w tym temacie mamy niemal same wieści prezydenckie: w 2000 roku Tarja Halonen - jako pierwsza kobieta - wygrała wybory prezydenckie w Finlandii. Siedem lat później senator Barrack Obama ogłosił, że będzie ubiegać się o urząd prezydenta USA; w tym samym roku Wiktor Janukowycz wygrał wybory na Ukrainie.

Z tematów "okołopolitycznych" - w 2006 roku zaczęto wypłacać "becikowe", trzy lata później weszła w życie ustawa znosząca obowiązkową służbę wojskową, natomiast w roku 2013 papież Benedykt XVI zapowiedział rezygnację z urzędu.

Pierwszą połowę lutego 2012 z pewnością dobrze wspomina jakiś szczęściarz, który w Gdyni wygrał w Lotto prawie 34 miliony złotych. Nie wiem, co zrobił z rekordową nagrodą, ale mógł je wydać w otwartych pięć lat wcześniej warszawskich "Złotych Tarasach". Tuż obok tej galerii handlowej stoi zresztą Pałac Kultury i Nauki, w którym w 2010 roku rozlosowano grupy eliminacyjne do Euro 2012.

A skoro już jesteśmy przy sporcie - właśnie minęły cztery lata, odkąd Robert Kubica został ciężko ranny w wypadku podczas rajdu samochodowego we Włoszech. Mniej szczęścia miał rok wcześniej Franco Ballerini (włoski kolarz szosowy, a później selekcjoner tamtejszej reprezentacji), który dojechał do mety swojego życia...

W tych dniach - oprócz Balleriniego - wspominamy także arcybiskupa Józefa Życińskiego (zmarł w 2011 roku), piosenkarkę i aktorkę Whitney Houston (2012), a także Shirley Temple (2014) - swego czasu najpopularniejszą na świecie aktorkę dziecięcą...

Czas przejść do skoków :) W 2001 roku Zakopane organizowało Uniwersjadę, a 10 lutego swój trzeci złoty medal podczas takiej imprezy zdobył Łukasz Kruczek. Obecny trener kadry pokonał słynnych rywali - Artura Chamidulina i Heunga Chul Choia.

W tej imprezie - jak i żadnej innej - nie mógł wystartować Dimitrij Wasiliew. 6 lutego Rosjanina zdyskwalifikowano na dwa lata za stosowanie niedozwolonych środków.

W tym samym okresie 2002 roku wszyscy już żyli igrzyskami olimpijskimi w Salt Lake City. Podczas konkursu na obiekcie normalnym niespodziewanie triumfował powracający po kontuzji Simon Ammann. "Szwajcarski Harry Potter" - jak go wtedy nazywano - pokonał Svena Hannawalda i Adama Małysza, który zdobył medal olimpijski trzydzieści lat po wyczynie Wojciecha Fortuny.

Dzień później pisaliśmy o Danieli Iraschko - młoda Austriaczka dominowała w zawodach Ladies Grand Prix, triumfując już po raz trzeci tamtej zimy. Trzynaście lat później nic się nie zmienia - może poza zawodniczkami plasującymi się na kolejnych lokatach, no i cyklem zawodów - teraz to rywalizacja w Pucharze Świata!

6 lutego 2003 roku wszyscy cieszyliśmy się z sukcesu naszych juniorów - Kamil Stoch, Andrzej Dorula, Jan Ciapała i Mateusz Rutkowski zajęli szóste miejsce w drużynowym konkursie mistrzostw świata juniorów. Wygrali Austriacy, którzy w składzie mieli również indywidualnego triumfatora - Thomasa Morgensterna.

Powody do radości miał również inny nasz reprezentant - Robert Mateja. Sympatyczny skoczek dwukrotnie stanął na podium zawodów Pucharu Kontynentalnego w Zakopanem - w obu konkursach wygrał wtedy Daniel (nie Andre! ;)) Forfang.

W tym samym czasie najlepsi skoczkowie walczyli w Willingen. Pierwszy konkurs padł łupem Svena Hannawalda - Niemiec nie dość, że latał daleko (142 i 147 metrów), to na dodatek otrzymywał od sędziów niezmiernie wysokie noty (aż dziewięć "dwudziestek" w dwóch skokach). Dzień później - w, łagodnie mówiąc, trudnych warunkach - odbyła się już tylko jedna seria. Triumfował w niej Noriaki Kasai, natomiast Hannawald nie zakwalifikował się do finału.

O pewnego rodzaju zwycięstwie mogliśmy mówić i my. Portal Skokinarciarskie.pl został "Złotą Stroną Tygodnia" w plebiscycie tygodnika "Wprost".

5 lutego 2004 roku to dzień, kiedy Polacy zdobyli srebrny medal mistrzostw świata juniorów. Mateusz Rutkowski, Kamil Stoch, Stefan Hula i Dawid Kowal tylko nieznacznie (o siedem punktów) ulegli Austriakom (Morgenstern, Muller, Lenz, N. Fettner), pokonali za to Niemców, Norwegów, Słowenców i Finów.

Kilka dni później, podczas konkursu indywidualnego, doszło do prawdziwej sensacji - na najwyższym stopniu podium stanął Mateusz Rutkowski. Polak pokonał Thomasa Morgensterna o ponad dwanaście punktów! Stefan Hula i Kamil Stoch uplasowali się w drugiej dziesiątce; Dawid Kowal - w trzeciej.

Podczas tej samej imprezy na mistrzostwach świata juniorów zadebiutowały kobiety. W indywidualnych zawodach triumfowała Anette Sagen, która zdecydowanie wyprzedziła Ulrike Graessler i Lindsey Van. Drużynowo najlepsze okazały się Norweżki, a srebrny medal wywalczyły Amerykanki. Brązowego medalu nie przyznano, bo... w konkursie wystartowały tylko dwa zespoły!

W 2005 roku po raz piętnasty (i ostatni) w karierze na najwyższym stopniu podium zawodów Pucharu Świata stanął Kazuyoshi Funaki. Piękny to był triumf, trzeba przyznać - nie dość że po niemal sześcioletniej przerwie, to jeszcze na własnej ziemi - w Sapporo. O warunkach panujących podczas tego konkursu, jakże typowych dla Sapporo, mało kto już pamięta :)

Kilka dni później skoczkowie przenieśli się do Pragelato. Na nowym obiekcie, na którym rok później miały odbyć się zawody skoków w ramach igrzysk w Turynie, najlepszy okazał się Matti Hautamäki - Fin pokonał drugiego Michaela Uhrmanna aż o 23,7 punktu! W tym samym konkursie doszło do wielkiej sensacji - Adam Małysz nie był najlepszym wśród Polaków. Mistrz zajął dziewiąte miejsce, natomiast dwa oczka wyżej uplasowała się wschodząca gwiazda polskich skoków - Kamil Stoch...

W roku 2006 wszyscy żyli już igrzyskami olimpijskimi w Turynie - także nasi skoczkowie, którzy najpierw ślubowali, a następnie polecieli do Włoch. Podczas treningów i kwalifikacji Polacy nie radzili sobie najlepiej - później przyszła pora na konkurs, ale o tym w kolejnym odcinku.

Wyścig zbrojeń przed konkursami o medale trwał - Szwajcarzy mieli ponoć nową tajną broń, którą okazała się... puszka sprayu. Jej zawartość miała pomóc skoczkom w uzyskaniu większych prędkości na rozbiegu. Mało brakowało, a Simon Ammann nie skorzystały z tej nowinki - Szwajcar upadł podczas treningu i wylądował w szpitalu. Ostatecznie wrócił na skocznię, by wziąć udział w kwalifikacjach. Oszałamiającego wyniku nie uzyskał - zajmując 46. miejsce ledwo awansował do konkursu. Eliminacje wygrał natomiast jego rodak, Andreas Kuettel.

Pierwsza dekada lutego 2007 przyniosła sporo informacji z polskich skoczni - z jednej strony zapowiedziano przebudowę skoczni kompleksu Skalite w Szczyrku, z kolei w Wiśle wstrzymano budowę skoczni w Malince - niezbędne było bowiem przygotowanie nowego projektu.

Przyszły patron skoczni w Wiśle, Adam Małysz, tymczasem nie miał sobie równych podczas treningów i kwalifikacji w Klingenthal. W rozegranym dzień później konkursie nie było już tak dobrze - Polak zajął trzecie miejsce, wyraźnie ustępując Gregorowi Schlierenzauerowi i Simonowi Ammannowi.

W 2008 roku Thomas Morgenstern pewnie podążał w kierunku zwycięstwa w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Kolejnym krokiem był wygrany konkurs w Libercu. Tych zawodów nie wspominają dobrze za to niektórzy działacze FIS i dziennikarze telewizji ARD - ich pokoje hotelowe zostały okradzione.

W tym samym czasie z niekorzystną pogodą zmagali się organizatorzy mistrzostw świata juniorów w Szczyrku - walkę przegrali. W efekcie impreza została przeniesiona do Zakopanego.

Podczas mistrzostw świata juniorów w 2009 roku, których areną było Strbskie Pleso, dobrze sobie radzili polscy skoczkowie - Maciej Kot wywalczył srebrny medal w konkursie indywidualnym, a wraz z kolegami (Jakubem Kotem, Grzegorzem Miętusem i Andrzejem Zapotocznym) zdobył brąz zawodów drużynowych. Wśród pań najlepsza okazała się Magdalena Schnurr.

Z kolei seniorzy pojawili się wtedy na starcie pierwszej edycji FIS Team Tour - turnieju, w którym o końcowy triumf walczyły reprezentacje poszczególnych krajów. Na imprezę składało się pięć konkursów - trzy indywidualne i dwa drużynowe. W pierwszej części Team Tour triumfowali Austriacy i Gregor Schlierenzauer (dwukrotnie). Indywidualny konkurs w Willingen warto zapamiętać ze względu na układ sił w polskiej ekipie - Adam Małysz zajął dopiero 27. miejsce, podczas gdy Rafał Śliż był osiemnasty. Kamil Stoch i Stefan Hula nie weszli wtedy do finału.

W 2010 roku nic się nie zmieniło - nadal dominował Schlierenzauer, który indywidualnie triumfował w Willingen, a Austriaków poprowadził do zwycięstwa w drugiej edycji FIS Team Tour. Z kolei w Pucharze Kontynentalnym kobiet konkurs za konkursem wygrywała Daniela Iraschko.

A co Gregor Schlierenzauer robił w wolnych chwilach? Projektował ubrania ze swojej kolekcji. Koszulki, bluzy i czapki z logo "GS" pojawiły się na rynku tuż przed startem igrzysk w Vancouver.

Niemal dokładnie cztery lata temu - w roku 2011 skoczkowie szykowali się do startu w zawodach Pucharu Świata na przebudowanym obiekcie w Vikersund. Wszyscy zastanawiali się, jakie odległości będzie można tam uzyskać - i czy padnie rekord świata...

Padł, i to już w pierwszej serii treningowej - kilkuletnie osiągnięcie Bjoerna Einara Romoerena poprawił inny Norweg, Johan Remen Evensen. Po skoku na odległość 243 metrów nadal było mu jednak mało - w kwalifikacjach lądował jeszcze dalej. Dokładnie od 11 lutego 2011 roku rekord świata wynosi 246,5 metra. Czy w najbliższy weekend czekają nas podobne emocje?

Obiekt w Vikersund bardzo się spodobał Adamowi Małyszowi, który już przymierzał się do zakończenia kariery. Coraz więcej mówiło się o organizowanej przez Red Bulla imprezie "Skok do celu", która miała być benefisem mistrza. Jak to zwykle bywa w takich sytuacjach - wszyscy wiedzieli, czego się spodziewać, ale nikt nie potwierdzał, nikt nie zaprzeczał.

5 lutego 2012 wszyscy cieszyliśmy się ze zwycięstwa Kamila Stocha w Val di Fiemme i jego awansu na czwarte miejsce klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Jednocześnie liczyliśmy, że Polak powtórzy to za rok - podczas mistrzostw świata na tym samym obiekcie.

W Norwegii był to czas powrótów - po zawieszeniu kariery do skoków powrócił Anders Jacobsen, a po kontuzji - Tom Hilde. W rozegranych wtedy mistrzostwach kraju triumfował Anders Bardal, który wyprzedził Bjoerna Einara Romoerena i Andersa Fannemela, a kilka dni później reprezentanci Norwegii triumfowali w pierwszym konkursie FIS Team Tour.

W roku 2013 w Willingen najlepsi okazali się z kolei Słoweńcy. Polacy zajęli piąte miejsce ze stosunkowo niewielką stratą do podium. Gorzej poszło naszym zawodnikom w kwalifikacjach, jednak nie miało to znaczenia - konkurs indywidualny i tak został odwołany z powodu silnego wiatru.

Aby nie zawieść kibiców po odwołaniu konkursu, niektórzy skoczkowie oddawali skoki na małym obiekcie, na szybko usypanym na zeskoku. W przypadku Mackenzie Boyd-Clowesa nie było to najlepszym pomysłem - Kanadyjczyk zakończył swoją próbę upadkiem i kontuzją obojczyka.

Płynnie przechodząc do roku 2014 należy wspomnieć o plebiscycie na sportowca roku organizowanym przez portal Eurosport.onet.pl - zwyciężył Kamil Stoch, który myślami był już przy XXII Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Soczi.

Znicz zapłonął 7 lutego, a już wcześniej skoczkowie musieli myśleć o swoich nartach. Na sprzęcie używanym podczas igrzysk nie mogły bowiem widnieć reklamy firm innych niż producent (czyli np. Fluege.de czy Sport 2000); ze swoich desek słynny luz w tylnej części ciała musiał usunąć także Jan Ziobro.

Podczas gdy najlepsi trenowali w Krasnej Poljanie, inni startowali w zawodach Pucharu Kontynentalnego w Iron Mountain. Pierwszy konkurs wygrał Klemens Murańka, drugi - Anze Lanisek, a trzeci - wiatr.

Wreszcie nadszedł 9 lutego - to wtedy w fantastycznym stylu po złoty medal olimpijski poleciał Kamil Stoch. Tamte zawody zakończyły się dobrze również dla Macieja Kota (siódmy) i Jana Ziobry (trzynasty). Nasi zawodnicy nie świętowali za bardzo - przed nimi były jeszcze kolejne konkursy. Sam Stoch przyznał, że grzecznie poszedł spać... o piątej rano.

Dwa dni później miał miejsce kolejny historyczny moment - to wtedy po raz pierwszy o medale olimpijskie walczyły kobiety. Rezultaty były dość zaskakujące - złoto zdobyła Carina Vogt, a podium uzupełniły Daniela Iraschko-Stolz i Coline Mattel. Największa faworytka, Sara Takanashi, zakończyła konkurs na czwartym miejscu.

To był dopiero półmetek rywalizacji w skokach na igrzyskach w Soczi. O konkursie na dużej skoczni oraz zawodach drużynowych opowiem już za tydzień...

Typuj wyniki i wygrywaj nagrody!
« luty 2015 - wszystkie artykuły
Komentarze
Wino owocowe leśne
@tommm
takie zawody są lepsze niż poziom w Oslo 2013.II Vikersund i Kulm z tego roku były najlepsze
(07.10.2015, 21:57)
tommm
A mnie się kiedyś bardzo podobały takie zawody jak często w Sapporo pt. "Kto przeleci bulę?"
(12.02.2015, 14:35)
fan skoków85
Jeśli chodzi o drobne braki, to:
W Sapporo 2005: warto wspomnieć, że Funaki wygrał o 0,1 pkt, a 3. był Ljoekelsoey. Nic nie jest napisane o drugim konkursie: 1.Ljoekelsoey, 2.Jussilainen i 3.Morgenstern.
Nic nie jest napisane o drugim konkursie w Libercu 2009: 1.Jacobsen, 2.Schlierenzauer, 3.Koch, 9.Małysz, 24.Stoch, 31.M.Kot i 32.Hula.
No i jeszcze konkurs drużynowy Willingen 2010: 1.Niemcy, 2.Norwegia, 3.Austria,... 10.POLSKA.
(12.02.2015, 13:45)
Polonus
@Andrzej
Pisz za siebie. Ja tam Zycińskiego nie wspominam.
Poza tym - w porzo.
(12.02.2015, 12:17)
Lestek
Krasnajej Polanie...
(12.02.2015, 10:42)
abc
W 2005r. faktycznie był bardzo dziwny drugi konkurs w Sapporo.
Do awansu do "30" wystarczyły 82m, a do "10" 103m. To był jeden z konkursów na najniższym poziomie w ciągu ostatnich 10 lat.
(12.02.2015, 08:57)
xxx
bardzo fajny artukuł o Mateuszu Rutkowskim, Tajnerze i oraz pradziwym obliczu skoków w Polsce. http://www.wykop.pl/ramka/1848 000/zostal-mistrzem-swiata-i-p rzepadl-skakalo-sie-na-kacu/
(11.02.2015, 22:31)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby komentować:
Kategorie użytkowników
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Skok w przeszłość: 5-11 lutego
Skok w przeszłość: 5-11 lutego

Skok w przeszłość: 5-11 lutego

Przekaż 1,5% podatku na rehabilitację syna naszego redaktora - Adam Mysiak
Reklama
Typer - typuj wyniki skoków narciarskich
Reklama
krzesła biurowe Warszawa
Cookies
Ten portal korzysta z plików cookies w celu umożliwienia pełnego korzystania z funkcjonalności serwisu, dopasowania reklam oraz zbierania anonimowych statystyk.
Obsługę cookies możesz wyłączyć w ustawieniach Twojej przeglądarki internetowej.
Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Administratorem danych osobowych, udostępnionych przez Klienta, jest 10 OFFICE Paweł Stawowczyk. Dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w celu identyfikacji użytkowników piszących komentarze, w celu obsługi konkursów, w celu wysyłki wiadomości drogą mailową itp. i nie będą w żaden inny sposób archiwizowane, gromadzone lub przetwarzane.
Publikowane materiały mogą zawierać Piksel Facebooka i inne technologie śledzenia, stosowane za pośrednictwem stron internetowych osób trzecich.
ukryj ten komunikat na stałe »
copyright © 2000-2024 10office.pl
Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Facebooku Obserwuj Skokinarciarskie.pl na Twitterze RSS na Skokinarciarskie.pl - newsy o skokach narciarskich