Yukiya Sato i Anze Lanisek byli najlepsi podczas dwóch serii treningowych przed drużynowym konkursem mistrzostw świata juniorów w Ałmatach.

Pierwsza seria padła łupem Yukiyi Sato, który poleciał na odległość 96 metrów - to dało mu kilkupunktową przewagę nad Juho Ojalą i Anze Laniskiem (obaj po 94 metry). Kolejne lokaty zajęli Martin Hamann, Andreas Alamommo i Maximilian Steiner.

Nieźle spisali się reprezentanci Polski - najwyżej z naszych zawodników uplasował się Krzysztof Leja (91,5 metra - siódme miejsce). W drugiej dziesiątce znaleźli się Andrzej Stękała, Przemysław Kantyka i Adam Ruda, natomiast pod koniec trzeciej - Łukasz Podżorski.

W drugiej serii Sato ponownie poleciał najdalej (100 metrów), ale to wystarczyło tylko na drugie miejsce. Japończyk musiał uznać wyższość Laniska, który lądował na 97 metrze. Trzeci wynik uzyskał Ojala (95,5 m).

Polacy w drugiej rundzie skakali jeszcze lepiej niż w pierwszej - Przemysław Kantyka (97,5 m) i Andrzej Stękała (96,5 m) znaleźli się w czołowej dziesiątce, a Adam Ruda tuż za nią (95 m). Krzysztof Leja był osiemnasty, a Łukasz Podżorski - 32.

Z udziału w treningach zrezygnowało wielu zawodników, w tym medaliści konkursu indywidualnego - Johann Andre Forfang, Andreas Wellinger i Phillip Sjoeen.