Zawodnicy startujący w cyklu LOTOS Cup po raz drugi w tym sezonie pojawili się w Szczyrku, by tam rywalizować o kolejne punkty do klasyfikacji generalnej. Prowadzenie utrzymało pięciu dotychczasowych liderów...

Zawodnikom i zawodniczkom przyszło rywalizować w prawdziwie zimowych warunkach, a w rywalizacji nie przeszkodził wiatr, który powiewał nad Skalitem. Na starcie stanęło 145 sportowców z Polski, Czech i Słowacji.

Wśród seniorów na najwyższym stopniu podium stanął Andrzej Zapotoczny. Skoki na odległość 105 i 100 metrów dały mu wyraźne zwycięstwo nad Grzegorzem Miętusem i Arturem Kukułą. Ten ostatni pod nieobecność Tomasza Byrta został nowym liderem w tej kategorii.

W grupie juniorów A zwycięstwo i prowadzenie w klasyfikacji generalnej wywalczył Michał Milczanowski, który dzięki skokom na odległość 88 i 94 metrów o zaledwie pół punktu pokonał Michała Pytla.

- Przez ostatni tydzień miałem ferie, spędziłem ten czas w domu i tylko czasem trenowałem na siłowni. W serii próbnej musiałem ratować się przed upadkiem, więc w pierwszej rundzie oddałem spokojny i bezpieczny skok. W drugiej chciałem pokazać, co potrafię. Z każdym startem nabieram pewności siebie i wracam do wysokiej formy - podsumował Milczanowski.

Wśród juniorów B po raz drugi w sezonie najlepszy okazał się Dominik Kastelik, który tym samym powiększył przewagę w klasyfikacji generalnej i został samodzielnym liderem. Zawodnik Sokoła Szczyrk wyrobił sobie ogromną przewagę skokami na odległość 105 i 105,5 metra. Za nim uplasowali się Dawid Krupa i Paweł Gut.

Również wysoką przewagę nad przeciwnikami zanotował Dawid Jarząbek, który w tym sezonie jest niepokonany wśród zawodników rywalizujących w kategorii "junior C". Drugi Damian Skupień i trzeci Tomasz Pilch stracili do niego ponad dwadzieścia punktów.

- Dzisiejsze skoki były bardzo dobre. Mam teraz zwyżkę formy, więc skacze mi się coraz lepiej. Bardzo cieszę się ze zwycięstwa - mówił rozentuzjazmowany Jarząbek.

Komplet punktów ma na swoim koncie także Kacper Stosel (junior D). Skoki na odległość 74 i 66,5 metra dały mu ponad dziesięć punktów przewagi nad kolegą z klubu, Mateuszem Gruszką. Trzecie miejsce zajął Oskar Rojek.

Wśród najmłodszych chłopców (junior E) po raz drugi triumfował Jan Rzadkosz (44 i 43 m), a podium uzupełnili Sebastian Zygmuntowicz i Jan Bukowski.

- Po ostatnich dobrych startach liczyłem na zwycięstwo, bo forma jest wysoka. Chcę skakać jak najlepiej. Cieszę się z dzisiejszej wygranej. Bardzo udany był zwłaszcza pierwszy skok. Chciałbym, aby dobra forma towarzyszyła mi do końca sezonu - mówił Rzadkosz.

Wśród juniorek, pod nieobecność Magdaleny Pałasz i Joanny Szwab, na najwyższym stopniu podium stanęła Kinga Rajda, która dwa razy lądowała na 65 metrze. Zwycięstwo dało jej prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

Z kolei wśród młodziczek najlepsza w obu seriach była Paulina Cieślar (40 i 41 m), która pokonała Annę Twardosz i Kamilę Karpiel. Cieślar z kompletem zwycięstw pozostaje liderką w tej kategorii.

- Skoki oceniam bardzo dobrze. Skakanie - jak zawsze - mnie cieszyło. W pierwszej serii odbiłam się zbyt wcześnie i za dużo myślałam - nie potrafiłam wykonać tego, o co prosił trener. Za to drugi skok był bardzo dobry.

Kolejna odsłona rywalizacji w LOTOS Cup na Skalitem już jutro rano.









klasyfikacja generalna LOTOS Cup »