Dziś w godzinach przedpołudniowych odbył się kolejny konkurs zawodów o Puchar Kontynentalny. W słoweńskiej Planicy na skoczni K-90 mogliśmy obserwować polskie zwycięstwo! Przy słonecznej pogodzie i lekkim mrozie Mateusz Rutkowski oddał dwa najlepsze skoki w konkursie. Siedemnastolatek z Wisły Zakopane był najlepszy w obu seriach. Pierwszy skok na odległość 102,5 metra został oceniony na 56,5 punktu przez sędziów. Polak z notą 141,5 pkt. prowadził w konkursie, a także stał się rekordzistą skoczni (wyrównał osiągnięcie Andreasa Goldbergera, podobnie jak Olav Magne Doennem). Tuż za nim znalazł się Fin Juha-Matti Ruuskanen. Skoczył 101,5 metra i miał 2 pkt. straty do Rutkowskiego. Trzeci był Kim-Roar Hansen z Norwegii. Lądował on także tuż za linią oznaczającą 100 metrów, aczkolwiek do prowadzącego Polaka tracił już 4 punkty. Także wcześniej wspomniany Olav Magne Doennem oddał skok na odległość 102,5 metra, aczkolwiek został oceniony na zaledwie 52 punkty przez sędziów i zajmował dopiero 4. lokatę.

Do finałowej serii dostali się wszyscy Polacy. Na 15. pozycji znalazł się Krystian Długopolski po skoku na odległość 95,5 metra (126,5). Wojtek Skupień oddał skok tylko o pół metra krótszy od Długopolskiego, jednak sędziowie ocenili ten skok niżej o 3,5 punktu i zajmował on 21. lokatę. Dwa "oczka" niżej sklasyfikowano Kamila Stocha. Skoczył 94,5 metra (121,5 pkt.).

Jury konkursy przed finałową serią zdecydowało się na skrócenie rozbiegu, z powodu zbyt dalekich lotów w pierwszej części zawodów. Skoczkowie startowali z 3. platformy startowej. Dobrze na słoweńskim obiekcie zaprezentował się Heung Chul Choi. Koreańczyk skoczył 93,5 i 86,5 metra co dało mu 26. lokatę w dzisiejszych zawodach. Po upadku w szwajcarskim Engelbergu chyba już nie ma śladu. Miejmy nadzieje, że reprezentant Korei będzie niebawem mógł ponownie startować w zawodach Pucharu Świata. Jako pierwszy z Polaków w finałowej serii konkursu zaprezentował się Kamil Stoch. Młody zawodnik oddał poprawny skok na odległość 91,5 metra, co pozwoliło mu awansować na 20. pozycję. Szkoda jednak, iż zawodnik Ludowego Klubu Sportowego Poroniec w obu skokach został oceniony przez sędziów na 52,5 pkt. (3 x 17,5). Przypomnijmy, że dzisiejszy dobry występ Stocha jest bardzo ważny, ponieważ dzięki pierwszym punktom w klasyfikacji Pucharu Kontynentalnego zyskał on prawo startu w zawodach o Puchar Świata. Wojtek Skupień oddał bardzo dobry skok w drugiej serii zawodów. Skacząc na odległość 96,5 metra zapewnił sobie spory awans, gdyż był to trzeci skok w finale zawodów.
Dobry skok oddał także Krystian Długopolski. 94 metry skoczka AZS AWF Katowice pozwoliło mu przesunąć się w górę o 4 pozycje. 11. miejsce zajął wspólnie z Wojciechem Skupniem. Świetny skok na odległość 98 metrów (131 pkt.) oddał Niemiec Ferdinand Bader, zajmujący po pierwszej serii 9. lokatę. Na długi czas objął prowadzenie w konkursie z notą 261,0 punktów. Blisko wyprzedzenia Niemca był Norweg Olav Magne Doennem. Mimo dobrego skoku z pierwszej serii (102,5 metra) 94 metry w drugiej okazało się zbyt mało. Przegrał on o 0,5 punktu. Na górze została już tylko trójka zawodników.
Jako pierwszy skakał Kim-Roar Hansen. 96,5 metra pozwoliło mu pokonać prowadzącego Ferdinanda Badera z Niemiec. Hansen był więc już pewny miejsca na podium. Fin Juha-Matti Ruuskanen po skoku na odległość 95 metrów wyprzedził Norwega Hansena zaledwie o 0,5 punktu i prowadził z notą 265,5 pkt. Na belce został jedynie Mateusz Rutkowski. Młody Polak oddał przepiękny skok na odległość 97 metrów (131 pkt.) i po raz kolejny okazał się najlepszy ze stawki startujących w Planicy. Oby tak dalej!