BrakFrajdyJa tam jusz nie oglądam zawodów, tym bardziej kwalifikacji, bo po co jak skoki sa maksymalnie do pkt konstrukcyjnego, jak juz ktos skonczy w poblize hs , to od razu 10 belek w dol i szopke robia... skoki stracily sens, bo jakis tam hofer noob i srepesz bawia sie z zawodnikami jak jest 1m/s pod narty...
(20.12.2013, 12:51)
PropekI jak tu się dziwić Japończykom, że nigdy żaden kuli nie zdobył? Super forma, a oni odpuszczają. Cóż, lepiej dla naszych, szczególnie Stocha, nadrobi sporo punktów.
(20.12.2013, 12:28)
dawidgalaspolacy górą
(20.12.2013, 12:17)
kibicDlaczego Freitaga nie ma ?
(20.12.2013, 12:14)
Pawmak@ kasztelan
Na pewno nie kierowali się formą, ani jedni ani drudzy. Tak jak Polacy nie wzięli Huli. Z Austriaków lepsi od Kocha i Dietharta są w tej chwili M. Hayboeck, Fettner i Poppinger, ale widocznie też mają jakieś zadania. U Niemców to samo, bo pewnie od Paschkego lepsi są chociażby Schmitt i Mechler, a może i ci, których wymieniłeś.
(20.12.2013, 12:01)
PawmakPeier już był na PŚ w Willingen i na MŚ w Val di Fiemme. W Willingen się zakwalifikował, ale konkurs odwołano. Na MŚ był najlepszy z tych, co na dużej skoczni nie weszli do konkursu. W obu miejscach skakał też w drużynówkach.
Paschke to natomiast absolutny debiutant i zaskakujące powołanie. Na LGP nigdy go nie wzięli, w PK nigdy nie był na podium, a czasem mu się zdarza nawet w FIS Cupie skakać.
Austriacy też coś eksperymentują. Jest paru lepszych zawodników od Kocha i Dietharta.
Japończycy pojechali do domu i odpoczywają przed TCS.
(20.12.2013, 11:57)
kasztelanOgólnie branie zawodników z CoC powinno być na porządku dziennym. Dlatego Diethart to dobre rozwiązanie. Ale Koch? On jest w fatalnej formie, lepszy jest Haybock, który przecież wygrał raz w Renie. Co do Paschke to w ogóle. On startował w FIS Cupie. Przecież jest Wenig, Eisenbrecher.
(20.12.2013, 11:51)
lzb19631.Żyła
2.Kubacki
3.Stoch
4.Kot
5.Murańka
i obudziłem się...
P.S....a może tak w ZAKOPANEM?
(20.12.2013, 11:37)
XevatizDlaczego Japończyków nie ma ehh...
(20.12.2013, 11:06)
RaptorWidzę że mamy kilka "nowych" nazwisk. Jestem ciekaw jak poradzą sobie Diethart, młodzi Szwajcarzy (dla Peiera to chyba debiut na tym szczeblu rozgrywek) i nowe nazwisko w kadrze niemieckiej, czyli Paschke.
(20.12.2013, 10:46)