David Winkler zwyciężył w trzecich tego lata zawodach z cyklu FIS Cup. W Szczyrku Niemiec pokonał swojego rodaka Tobiasa Bognera. Na najniższym stopniu podium stanął Przemysław Kantyka.

Na półmetku rywalizacji Winkler był dopiero dziewiąty (97 m), a do prowadzącego Artura Kukuły (99,5 m) tracił 6,5 punktu. Świetny skok w drugiej serii (101,5 m) pozwolił mu jednak na wyprzedzenie rywali i odniesienie wyraźnego zwycięstwa. Trzy punkty do Winklera stracił Tobias Bogner (98,5 i 99 m), a kolejne 1,5 punktu - Przemysław Kantyka (97,5 m).

Na "domowej" skoczni Polacy spisali się bardzo dobrze, choć trzeba przyznać, że mieli zdecydowaną przewagę liczebną. Na starcie stanęło aż dwudziestu naszych reprezentantów, natomiast aż jedenastu z nich znalazło się w czołowej czternastce zawodów. Poza Kantyką w czołowej dziesiątce znaleźli się jeszcze Wojciech Gąsienica-Kotelnicki, Andrzej Zapotoczny, Stanisław Biela (102 metry w drugiej serii - najlepsza odległość konkursu), Artur Kukuła, Adam Ruda i Jakub Wolny.

W klasyfikacji generalnej FIS Cup po trzech konkursach prowadzi dwukrotny zwycięzca z Villach Marco Grigoli, który wyprzedza Wiklera i Bognera. Najwyżej sklasyfikowany z Polaków, Adam Ruda, zajmuje dwunaste miejsce.


klasyfikacja generalna FIS Cup »